Sport i ćwiczenia fizyczne możemy uprawiać tylko w ograniczonym zakresie. Reszta zależy od tego, co jemy”.
[A.Lee.Dellon, Profesor neurochrurgii Uniwersytetu J.Hopkinsa]
Jemy ciągle za dużo cukru. Specjaliści alarmują, że w ciągu 10 lat, średnie spożycie cukru w gospodarstwach domowych, w przeliczeniu na jedną osobę, zmniejszyło się aż o pół kilograma, ALE, jednak mimo mniejszych zakupów cukru pod czystą postacią, jego całkowite spożycie wzrasta, bo zjadamy więcej produktów, w którch cukier jest ukryty [dane GUS].
Na przykład pod taką postacią:
Powiesz, że syrop glukozowo-fruktozowy nie jest równy cukrowi kokosowemu? Jasne, pod względem chemicznym, to prawda. Ale nie oszukujmy się cukier to cukier, a słodkie to słodkie, i już!
Specjaliści twierdzą, że bezpieczna dawka cukru wynosi 6 łyżeczek dziennie (100 kcal) dla kobiet i 9 łyżeczek (150 kcal) dla mężczyzn [zalecenia American Heart Association (AHA)]
A Ty?
Lubisz słodycze? Jesz je częściej albo w większych ilościach, niż byś chciała? Próbowałaś ograniczyć, ale Ci nie wyszło?
Nie jesteś sama. Nadmierne podjadanie słodyczy to problem wielu osób. Im szybciej poradzisz sobie ze „słodyczowym uzależnieniem”, tym lepiej dla Twojego samopoczucia i zdrowia.
Chcesz jeść mniej słodyczy?
Jeśli sobie obiecujesz, że „od jutra” coś się zmieni, to mam dla Ciebie propozycję – wyzwanie „Słodka Akcja”, które może Ci pomóc w ograniczeniu spożywania cukru. Razem podejdziemy do tej sprawy.
Bo w Grupie raźniej. Grupa ma cudowną moc! W Grupie jest też po prostu łatwiej i przyjemniej kiedy znajdujesz z innymi wspólną motywację.
Zasady wyzwania:
- „Słodka Akcja”, trwa od momentu przeczytania przez Ciebie tego wpisu tutaj na blogu lub na moim Funpage’u https://www.facebook.com/estasiowskapsycholog
- Planowane zakończenie – 24 grudnia 2018.
- Przewrotnie, że zaczynamy przed Świętami, a nie po? Myślę, że właśnie przed Świętami to niezły czas, aby zrobić coś dla siebie i wejść w Święta i Nowy Rok z nowym zapasem energii. Poza tym, to dobra okazja, aby się sprawdzić, bo to tylko kilkanaście dni, wiec… dasz radę!
- Zacznij od razu, żadne tam od jutra! Jeśli już dzisiaj zjadłeś coś słodkiego – nie szkodzi, zostaw to. Po prostu zaczynamy!
- Uwaga! to wyzwanie nie oznacza, że już nigdy nie zjesz słodyczy – to wstęp, próba, a w Święta i po, można spokojnie wprowadzać zdrowsze formy słodkości, czy te mniej zdrowe, raz na jakiś czas.
- Nie jest sztuką nie jeść słodyczy w ogóle, sztuką jest nauczyć się to robić z umiarem. I do tego właśnie możesz wykorzystać „Słodką Akcję”. Nie jako cel, ale jako początek dobrych zmian w kierunku poprawienia w ogóle relacji z jedzeniem.
Ważne!
- Odzwyczajenie się od słodkiego smaku nie jest proste. Uważam, że trzeba robić to powoli i stopniowo.
- To nie jest akcja, która polega na tym, że przez kilkanaście dni odmawiasz sobie wszystkiego, co słodkie, po czym rzucasz się na świąteczne smakołyki. W tym artykule tłumaczę, jak wygląda tzw. „efekt sprężyny”.
- Ważne jest, abyś nauczył/-a się co takiego się dzieje, że zbyt często sięgasz po słodycze. Jakie sytuacje wywołują chęć zjedzenia czegoś słodkiego? – bez tej wiedzy nia ma szans na rozprawienie się z „cukrowym uzależnieniem”.
- Podczas wyzwania masz szansę fizycznie „odtruć” ciało z cukru. A w zdrowym ciele – zdrowy duch!
Czego na pewno w tym czasie nie jemy? Co ograniczamy?
Zwróć uwagę, że miodek nie znalazł się w części zakazanej. Wartości zawarte w naturalnym miodzie nie pozwalają postawić go na równi z cukrem czy słodzikami. Moja propozycja jest taka: jeśli nie musisz – nie jedz go w tym czasie. Ale jeśli ma Cię „ponieść”, to lepiej zjedz kanapkę (JEDNĄ) z miodem, zamiast pofolgować sobie ze sklepowym byle czym.
Biorąc udział w „Słodkiej Akcji” deklarujesz:
- Ograniczenie, a najlepiej na czas wyzwania, eliminację produktów z Czarnej Listy
- Obserwację organizmu (czyli obserwujesz jak zachowuje się organizm, kiedy zdarzy Ci się zjeść coś z cukrem, jak wygladają Twoje nawyki związane z jedzeniem słodyczy). Zachęcam do robienia notatek. Kiedy je przeczytasz po tygodniu, zadziwisz się, ile rzeczy dowiesz się o sobie.
- Jestem realistką: wiem, że w przedświątecznej krzątaninie trudniej zadbać kobiecie o swoje potrzeby, a w grudniu jest więcej okazji do „słodkich pokus” – Mikołajki, „pracowe wigilie”, to dodatkowe wyzwania. Dlatego przeczytaj raz jeszcze Czarną Listę i sam/sama ze sobą ustal, na jakie ograniczenia jesteś gotowy-/a w tym czasie.
Co Ci pomoże „na już”?
- Możesz pobrać ebooka „Jak efektywnie zmniejszyć apetyt na słodycze?” – to zbiór pomocnych rad, które na pewno się przydadzą, szczególnie w pierwszych dniach wyzwania.
Co Ci pomoże w ogóle?
- Przestawienie się na słodki smak pochodzący z naturalnych produktów (np. owoców, ale z umiarem).
- Ograniczenie obecności mocno intensywnego, słodkiego smaku – dzięki temu po zakończeniu wyzwania unikniesz niekontrolowanego jedzenia słodyczy.
- Jedzenie 3-5 jak najbardziej urozmaiconych posiłków. Chodzi o to, aby się nie głodzić. Mózg musi mieć stały dopływ paliwa, inaczej przestanie Cię wspierać w Twoim postanowieniu.
- Nawadnianie się – pij jak najwiecej płynów, najlepiej wody.
